niedziela, 12 października 2014

Miłość, szyk i złe nawyki

Jaką matką jest paryżanka? Postanowiłam to sprawdzić. Zasugerowana recenzją na mothermag.com i kupiłam nową książkę o paryżankach... 

fot. momeditorial.com
Bądź paryżanką, gdziekolwiek jesteś. Miłość, szyk i złe nawyki Anne Berest, Audrey Diwan, Caroline De Mairgret i Sophie Mas połknęłam w całości. Można w niej znaleźć całą masę praktycznych rad, ale przede wszystkim dużo szczerości i autoironii. Ubolewam bo Polska okładka co najmniej nie zachwyca i kojarzy się (niesłusznie) z literaturą kobiecą najniższych lotów.

Jedno jest pewne paryżanka jest sexy mamą, i zapewne jest tego świadoma. Powiedzmy od razu prawdę: paryżanka jest egoistką. Kochającą matką, ale niezdolną do wyrzeczenia się samej siebie. (...) Nie przestaje istnieć dla świata z chwilą urodzenia dziecka. (...) Zresztą nie rezygnuje z niczego. Nie abdykuje też z roli matki: wychowuje dziecko, patrzy, jak dorasta, przekazuje mu swoje nauki, kulturę, poglądy. I co się dzieje w życiu kobiety, która z niczego nie rezygnuje? Ano powstaje w nim wielki bałagan, który w miarę upływu czasu staje się jakby nowym ładem. Pewnie zdaniem wielu polskich teściowych (i nie tylko) paryżanka jest fatalną matką, jednak stara się być szczęśliwą i walczy o swoje szczęście! Bo jak wiadomo szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko. 

Chwile, które spędza z matką, nie nazbyt częste, ale i nierzadkie, są dla niego wspaniałą ucieczką od codziennej rutyny. Bądźmy szczerzy: na ogół na takie życie nie narzeka. Zachowa w pamięci fragmenty obrazów, strzępy rozmów zasłyszanych w świecie dorosłych i będzie myślało z radością o tym, co je w przyszłości czeka. Ta radość jest według paryżanki najlepszym sposobem na zachęcenie dziecka do dorastania. A dla matek najlepszą receptą na to, by nie żałowały życia. jakie wiodły przed jego urodzeniem.



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...